Forum fanów serialu Knight Rider i jego pochodnych


#1 2010-06-18 22:19:39

Rycerz 2000

Admin

6941826
Zarejestrowany: 2009-09-28
Posty: 26
Punktów :   

Knight and the Racing Track

-Rozpoczęcie wyścigu Indy 500 jako kierowca Pace Cara? Owszem, mogę. Ale K.I.T.T. nie jest przystosowany do specyfiki torów NASCAR. Mhm? Dobrze. W takim razie przygotowujemy się. Do widzenia!
Podczas gdy Mike rozmawiał z dyrektorem toru NASCAR w Indianapolis, K.I.T.T. drukował maila od Sary. Kiedy Mike zakończył rozmowę, na jego kolanach leżała wilgotna od tuszu kartka. Treść maila brzmiała następująco:
„Mike, przed chwilą dostałam informację od Ministra Sportu, że w ciągu ostatniego tygodnia rakietoodporny Ford Fusion wyglądający zupełnie tak samo, jak wyścigówka NASCAR, prawie doszczętnie zniszczył tor Kansas Speedway podczas kwalifikacji do wyścigu. Szef zespołu, którego barwy były na tym Fordzie, twierdzi, że nic nie wie. A teraz cię zaskoczę- kierowcą był tajemniczy zawodnik w kasku z… żółtym, podwójnym skanerem umieszczonym nad wizjerem! Podejrzewam, że coś wspólnego z tą sprawą ma zawodnik, którego wyrzuciliśmy z FLAG za zdradzenie kodu dostępu do robotów K.I.T.T.a. Aż do teraz jeździł w Hendricks Motorsport. Pojedź do Kansas i sprawdź teren. Skontaktuję się jutro. Sarah”. Mike zaraz po przeczytaniu listu głęboko się zamyślił. Tak głęboko, że zasnął.

Był już poranek. K.I.T.T. zjechał na stację benzynową, aby zatankować. W międzyczasie obudził się Mike.
-K.I.T.T., gdzie jesteśmy? Trochę przysnąłem… Która godzina? Jak ja się nazywam?
-Michael Knight. Jest 4 sierpnia 2009 roku, godzina 9:05 rano. Znajdujemy się właśnie na stacji benzynowej Texaco przy autostradzie numer 79. Za chwilę pójdziesz kupić coś do jedzenia i zapłacić za paliwo. Mike? Mike! Zamknij drzwi, bo wypadniesz! Nie zasypiaj gruszek w popiele, to znaczy na stojąco! Co ja gadam? Zwariuję kiedyś przez te upały… Mike!
-Co znowu? Przecież już nie śpię. Otwórz okno, muszę wziąć portfel. Aha, jeszcze jedno: przestaw obrazki. Skaner w serduszka nie za bardzo Ci pasuje. A ja mam z tego powodu siarę. Widzisz? Już się śmieją!
-Zaraz przestaną.
Mówiąc to, K.I.T.T. zainicjował transformację w Attack Mode, a kiedy ją zakończył, dodał:
-Ludzie czasem bywają dziwni.
Mike gwałtownie odwrócił się w stronę K.I.T.T.a, gdy był już przy drzwiach sklepu, i odpowiedział jakby obrażony:
-Ty też, K.I.T.T..

Tuż po ponownym wyjechaniu na autostradę Mustang znowu z niej zjechał-Kansas Speedway czekał na obserwację. Mike przejechał przez rozwalone boksy i zaczął się uważnie rozglądać.
-Knight Three Thousands?
-Słucham, Michael Knight.
-Włącz Micro Jammera. Musimy to wszystko zeskanować.
-Sir, jedz ser!
Mike głośno się roześmiał.
-Wiesz, że nienawidzę sera.
K.I.T.T. parsknął i rozpoczął skanowanie toru.
W bazie FLAG było cicho do momentu, w którym Mike z impetem wjechał na platformę parkingową K.I.T.T.a. Wszyscy zerwali się z łóżek, by czym prędzej wypytać Mike’a o powodzenie obserwacji toru w Kansas. Sarah była wściekła, że Mike nie poinformował jej o wjeździe do hangaru, Billy czekał na dane od K.I.T.T.a, a Zoe nie wykazywała żadnych emocji.
-Hej, hej, poczekajcie! Nie wszyscy naraz. Po kolei. Sarah?
-Dlaczego nic nie wiedziałam o Waszym przyjeździe?
-Nie chciałem nikogo budzić.
-Ale jakoś wszyscy tu stoimy obudzeni rykiem silnika!!!
Sarah była wyraźnie zdenerwowana. Lepiej było z nią nie zaczynać.
-Przejdźmy do rzeczy. Co na torze?
-Nic ciekawego. Billy, prześlij dane z K.I.T.T.a do komputerów. Nie ma sensu opowiadać, lepiej zobaczyć.
Billy’emu nie trzeba było dwa razy mówić. Zabrał się do pracy z takim impetem, jakby Mike mierzył do niego z bazooki. Po 10 minutach wszystko było gotowe do prezentacji. W tym czasie Mike tłumaczył Zoe i Sarze, jak pokonać Razora w NFS: Most Wanted, jadąc komputerowym Mustangiem z osiągami K.I.T.T.a. Na głównym ekranie po tych 10 minutach pojawił się długi rząd cyferek, które stanowiły układ dwójkowy. K.I.T.T., wyczuwając, że nikt nic z tego nie rozumie, zaczął recytować poszczególne pytania i odpowiedzi. Nad ranem było już wiadomo, że ślady stopionych opon rozniesione po całym torze pochodzą od jednego samochodu-Forda Fusion z zespołu Hendricks Motorsport. W szczątkach boksów Mike znalazł wiele części od samochodu, który zniszczył tor. Po ich przeskanowaniu okazało się, że zderzaki oraz obręcze zawierają wysuwane elektronicznie noże i plakietki z napisem „wyścig-drugi zjazd Robin Miner”. Zdumiona Sarah powiedziała:
-Ten facet, którego wyrzuciliśmy, nazywa się Robin Miner! Może on specjalnie chce zwrócić naszą uwagę na NASCAR, aby się zemścić?
Mike dorzucił:
-Na pewno. A co w sprawie Indy?
-Jedziemy.
Powiedzieli to wszyscy chórem, bo chyba każdy chciałby zobaczyć najsłynniejszy wyścig serii NASCAR na żywo. Nawet jeśli byłby to wyścig młodych talentów, a nie czołówki.

Podczas tygodnia poprzedzającego wyścig w bazie FLAG niewiele się działo. Cały zespół, włącznie z K.I.T.T.em, „przygotowywał się” do ciężkiego weekendu. Efekt tego wszystkiego był taki, że K.I.T.T. wciąż nie był w stanie jeździć po torze NASCAR, Mike hamował przed zakrętami, Sarah ciągle pracowała nad programem pokazowym, mającym się odbyć tuż po wyścigu, Billy siedział nad nowym body-kitem dla K.I.T.T.a, a Zoe wkuwała przepisy bezpieczeństwa na torze. Jednak udało się wszystko zgrać i Pace Car wraz ze swoim zespołem w środę jechali luksusowo wyposażoną ciężarówką do Indianapolis. Ten weekend miał być ciężki, ale bezstresowy. Właśnie tak się zapowiadał. Rzeczywistość miała być inna...

Wyścigowa gorączka zaczęła się już podczas treningów. Fred Small rozbił się na barierze i oderwał zderzak, który wyeliminował jadącego za Smallem Waltera Crasha. Reszta stawki jakoś ominęła wraki, lecz z niemałym trudem. Do końca treningów nie wydarzyło się nic poważnego, tak więc Mike na luzie to wypił soczek, to przejrzał przepisy NASCAR. Mimo niemalże wolnego dnia Knight położył się wcześnie i zasnął kamiennym snem. Nazajutrz, o godzinie 9:00, rozpoczęły się kwalifikacje do wyścigu. Wczorajsi pechowcy, czyli Small i Crash podzielili się odpowiednio pierwszą i drugą pozycją. Trzeci czas wykręcił… K.I.T.T., który tuż przed czasówką sprawdzał tor. Zaraz po zjechaniu z toru i przekazaniu informacji organizatorom, czarny Mustang wjechał do ciężarówki Pace Car. Po wyłączeniu silnika Sarah przybrała poważną, acz udawaną minę i łkając, powiedziała:
-Mike, pozwól na chwilę. Musimy poważnie porozmawiać.
-Co się stało?
-Miner… wczoraj na treningu… zjechał z toru i uderzył w czarnego Pontiaca Firebirda Trans Ama z czerwonymi lampkami z przodu… MBS nie mógł tego wytrzymać… Twój ojciec był w środku…
-Zabiję gnoja!!!
-Poczekaj! Chyba nie chcesz narażać pozostałych zawodników?
-Chcę.
Shelby odjechał z piskiem opon, a Sarah przestała ukrywać rozpacz, płacząc.

Pace Car nie był już sobą, a przynajmniej jego kierowca. Mike cały drżał, ale jechał pomiędzy wyścigówkami twardo i zdecydowanie. Kiedy dojeżdżał do kierowcy ze skanerem nad wizjerem kasku, nadszedł komunikat od organizatorów.
-Proszę natychmiast zjechać z toru-przeszkadza pan w kwalifikacjach.
-Ewakuujcie publiczność i wszystkich zawodników z wyjątkiem Robina Minera, inaczej prawdopodobnie wszyscy zginą! I bez zbędnych pytań!
No dobrze… wycofujemy wszystkich oprócz Minera.
-Mike…
-O co znów chodzi?
-Miner zaczyna strzelać.
Mike usłyszał dźwięk kul odbijających się od szyb i zgrzyt metalu. Uderzenie było bardzo mocne. K.I.T.T. odbił się od bariery i poszybował nad torem, by wylądować na trawie w samym jego środku. Miner chciał doszczętnie rozbić Mustanga, ale Mike wykonał zręczny unik i włączył transformację w Attack Mode.
-K.I.T.T., przejmij stery! Trzeba nauczyć go, że z FLAG się nie zadziera.
-Co chcesz zrobić?
-Zaraz zobaczysz.
Mike wyciągnął shotguna z nabojem, który dołączając się do czegokolwiek zawierającego prąd, pozbawia to energii. Miner przewidział ten ruch i wystrzelił taki sam nabój. Oba pociski zderzyły się ze sobą. Mike zdążył tylko krzyknąć:
-K.I.T.T., tarcza!
-Mike, tarcza nie...
Eksplozja obu samochodów zagłuszyła wszelkie wrzaski i wołania.

Mike w momencie wybuchu stracił przytomność. Obudził się na drugim krańcu zwęglonego toru. Zastanawiał się, gdzie jest jego gadający przyjaciel na kołach. Poczuł ogromny ból głowy. Spróbował się za nią złapać, ale nie mógł ruszyć ręką.
-Mike! Żyjesz?
Sarah była wyraźnie przestraszona wybuchem na torze, jednak strach przesłaniała obawa o Mike'a i K.I.T.T.a. Wysłała Billy'ego i Zoe na poszukiwania Mustanga, a sama podbiegła do byłego komandosa.
-Ale mnie łeb boli... Co z K.I.T.T.em?
-Wysłałam Billy'ego i Zoe na przeszpiegi. Czego was uczyli w przypadku rany głowy?
-To samo, co ze złamaną nogą, tyle że bez gipsu. Wszystko było w K.I.T.T.cie...
Sarah odniosła wrażenie, że Mike nie był pewny o życie K.I.T.T.a. Jednak nie miała czasu na rozmyślania, bo Billy i Zoe wrócili z poszukiwań. Na ich twarzach malowało się przerażenie.
-Zoe, mów pierwsza. Ja nie mogę.
-Może lepiej nie? Mike jest ranny, a to będzie dla niego silny cios.
Mike był w tym momencie wściekły na przyjaciół, że tak długo zwlekają z odpowiedzią.
-Gadajcie wreszcie, bo się wykrwawię!
Pierwsza odezwała się Zoe.
-Mike... K.I.T.T. jest... to znaczy ma... wyłączony skaner.
-Co?! K.I.T.T. jest martwy?!
Mike próbował wstać, lecz potworny ból głowy i lewego barku nie pozwolił mu na to. Opadł z powrotem na trawę. Wtem usłyszał dziwnie znajomy głos.
-Musimy cię zawieźć do szpitala. Jesteś poważnie ranny.
-Was?
Przed załogą F.L.A.G. stał Knight Industries Three Thousands, “lekko” porozbijany, ale żywy.
-Dlaczego macie takie miny? Przecież nie umarłem.
-Miałeś wyłączony skaner!!!
Billy od dłuższego czasu się nie odzywał, ale teraz ryknął najgłośniej, jak umiał.
-Musiałem zmylić Robina Minera, udając martwego. A że wtedy przyszedłeś z Zoe… Nie mogłem się zdradzić. Co do K.A.R.R.a…
Sarah, zaskoczona sytuacją, przerwała K.I.T.T.owi.
-Miner to K.A.R.R.?
-Niezupełnie. Tuż przed zniszczeniem mój brat-bliźniak wysłał Minerowi kod dostępu do swojego procesora, jako że utrzymywali ze sobą kontakt już od dawna. Musimy zabrać Mike’a do szpitala-traci przytomność.
K.I.T.T. włączył nanonaprawę i otworzył drzwi.
-Wsiadajcie.

Mike dochodził do siebie w izolatce bazy Fundacji. Po tygodniu w komfortowych warunkach czuł się na tyle dobrze, aby wyjść do KITTCave. Cały zespół, włącznie z K.I.T.T.em, czekał na niego. W ukryciu.
-Halo, jest tu kto?
Cisza.
-K.I.T.T.?
Znowu nic. Aż tu nagle…
-Niespodzianka!
-O co Wam chodzi?
Kiedy Mike to powiedział, nawet Knightowi 3000 zrzedła mina. Zaczęła Sarah.
-Michaelu Knightcie, dziś są Twoje urodziny.
-Że co?? Moje urodziny?
Tak, Michael. K.I.T.T. pokaże Ci nową transformację, zrobioną specjalnie dla Ciebie. Zaczynaj!
K.I.T.T.-Mustang znikł, a pojawił się K.I.T.T.-Trans Am.
-K.I.T.T., czy to na pewno t y?
-Absolutnie. Wszystkiego najlepszego.
Dzięki. Co tak stoicie? Zaczynamy bitwę na pistolety na wodę!!!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.crashday-pbf.pun.pl www.wstirzaocznie.pun.pl www.feralheart.pun.pl www.megaman-axess.pun.pl www.eti4.pun.pl